Synagoga

Pod koniec XIX wieku kieleckie środowisko ortodoksyjnych  żydów wszczęło starania o postawienie synagogi – miejsca modlitw i spotkań  społeczności  gminy żydowskiej. Kielczanin Mojżesz Pfeffer, członek  zarządu gminy żydowskiej zarządu gminy żydowskiej podarował wówczas na ten cel 20 tys. rubli oraz własny plac przy ul. Nowowarszawskiej 17 -  dzisiejszy róg  ulicy Warszawskiej z Aleją IX Wieków Kielc.  Budowa Bożnicy rozpoczęła się  w 1902 roku według projektu architekta miejskiego Stanisława Szpakowskiego. Do użytku „imponującą synagogę” - tak określali  ten piętrowy budynek  ówcześni mieszkańcy Kielc - oddano rok później. Wizerunek pierwotnego wyglądu bożnicy utrwalono na warszawskim grobie zmarłego w 1919 roku Pfeffera. Synagoga na pocztówce z XIX wieku

Murowaną, piętrową budowlę wzniesiono w stylu neomauretańskim. Kielecka Bożnica  zbudowana została z cegły  na planie prostokąta. Nakryto ją dwuspadowym dachem osłoniętym attyką. Na elewacjach znajdowały się orientalne motywy dekoracyjne. We wnętrzu zachował się czytelny układ wnętrz, z dużą salą modlitewną. Wnętrze synagogi było bogato zdobione. W sali modlitw na błękitnym suficie symbolizującym niebo wymalowane było 12 plemion Izraela. Po prawej stronie od wejścia namalowano Ścianę Płaczu, a po lewej grób Racheli, w środku stała bogato zdobiona bima (podium). Przy ścianie wschodniej, w niewielkiej absydzie, znajdował się aron ha-kodesz.

Do wybuchu II wojny światowej bóżnica  tętniła życiem. Odbywały się tu  spotkania modlitewne, społeczne. Czynny był  cheder ( szkoła dla chłopców), działał stuosobowy chór męski.  W latach 1914 – 1918  istniała tu „Tania Kuchnia” i funkcjonowało „Towarzystwo Pomocy ubogim wyznania Mojżeszowego”. Brama getta i fragment synagogi

We wrześniu 1939 świątynia zostaje przez Niemców zamknięta; rok później staje się miejscem aresztu dla żydów i magazynem rzeczy im zrabowanych w czasie likwidacji kieleckiego getta. Gdy kończy się wojna,  budynek zostaje przez Niemców podpalony.

Jedyny oryginalny, ocalały element  wystroju to fragment płaskorzeźby lwa – symbolu plemienia Judy i symbolu siły. Lew prawdopodobnie wraz z drugim, podobnym wyobrażeniem, podtrzymywał koronę Tory, tablicę z dziesięcioma przykazaniami, bądź podpierał palmę stanowiącą trzon świecznika chanukowego. Przez lata figurę przechowywała kielecka rodzina Hachulskich, przez wiele lat prowadząca w Kielcach sklep spożywczy. Zaraz po wojnie nieznany klient zapłacił nią za żywność. Ten niezwykły przedmiot trafił ostatecznie do Stowarzyszenia im. Jana Karskiego i jest prezentowany na wystawie „Wspomnijcie na minione dni”. W środku rzeźby wciąż widoczny jest ślad po kuli. Budynek

W 1951 r. władze miasta podejmują decyzję o przystosowaniu budynku dawnej synagogi do potrzeb Archiwum Miejskiego. Odbudowa, podczas której nadano budynkowi obecny, neoklasyczny kształt, kończy się cztery lata później. W roku 1987  budynek znalazł  się w rejestrze zabytków, dzięki czemu w roku 1996 przeprowadzono jego remont. Archiwum działało tu do końca 2011 roku.

W 2009 roku, 16 października, po raz pierwszy od 70 lat odbyło się w budynku kieleckiej synagogi piątkowe nabożeństwo rozpoczęcia Szabatu. Miało to miejsce podczas Szabatonu – dwudniowego cyklu wydarzeń religijno–kulturalnych dotyczących religii i kultury żydydowskiej, organizowanych przez Stowarzyszenie im. Jana Karskiego. Na zakończenie modlitw przewodniczący im Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich, wygłosił błogosławieństwo, które sam streścił na język polski: "kończy się dla wdowy, okres żałoby".

Obecnie budynek stoi pusty, trwają konsultacje miejskie co do jego nowego przeznaczenia.

Model stworzony przez Piotra Świerczyńskiego. Projekt został dofinansowany przez Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny

Żeby zobaczyć model w większym rozmiarze przejdź na tę stronę

Zapraszamy do obejrzenia wykładu prof. Eleonory Bergman wygłoszonego podczas prezentacji wizualizacji kieleckiej synagogi.